Wydaje się to oczywiste, że fotografując chcesz tworzyć piękne, pełne emocji zdjęcia. Warto jednak zastanowić się czy przypadkiem nie są one wyłącznie zbiorem oderwanych od siebie obrazów? Sukces właściwej dokumentacji wydarzenia osiąga się nie tylko za pomocą dobrego sprzętu i warsztatu, ale przede wszystkim dzięki umiejętności stworzenia opowieści, którą da się wyczytać z obrazów.
W tym artykule dowiesz się dlaczego historia opowiedziana zdjęciami to gwarancja powodzenia pracy fotografa, poznasz zasady, które ułatwią Ci odnieść sukces na tym polu. Dowiesz się też dlaczego fotoksiążki Artibo i storytelling to zgrany duet? Zacznijmy od początku:
Storytelling – obrazowa narracja
Układanie obrazów w taki sposób, aby zaczęły przemawiać do odbiorcy to trudna umiejętność, którą jednak można wyćwiczyć i osiągnąć w niej mistrzostwo. Zaraz dowiesz się jak tego dokonać. Staniesz się narratorem, który nauczy się narzucać swoim pracom odpowiedni klimat, oddawać charakter wydarzeń, a przede wszystkim budzić emocje u odbiorcy fotografii. Co bowiem stanowi o sukcesie pracy fotografa? To, że jego prace zapadają w pamięć, że nie da się przejść obok nich obojętnie, że wywołują emocje. Storytelling jest narzędziem, które pozwoli Ci uzyskać powyższy efekt. Dowiedz się jak tego dokonać…
Aby ubrać obraz w narracje należy nauczyć się planować. Z czasem będzie Ci to przychodzić coraz łatwiej, ale początki mogą być trudne. Należy już podczas robienia zdjęć układać sobie w głowie pewne zestawy obrazów, które mogą Ci się przydać podczas selekcji zdjęć. Musisz nauczyć się obserwować otaczającą Cię rzeczywistość i wykorzystywać ją do swoich celów. Warto dostrzegać korelacje związane z kolorem, kształtem, światłem. Obrazkowy storytelling sprawi, że zaczniesz robić zdjęcia nie tylko osobom, ale także otoczeniu, charakterystycznym elementom krajobrazu, detalom oddającym charakter wydarzenia. W praktyce będzie to oznaczać choćby zdjęcie, samochodu, do którego wsiedli podróżnicy.
Po co to wszystko? Twoim podstawowym obowiązkiem jako narratora tworzonej historii jest objaśnić odbiorcy kontekst. Widz musi wiedzieć o czym będzie opowieść. Wspomniane wyżej elementy pozwolą ci pokazać odbiorcy w czym zaraz weźmie udział. Przemyć do opowieści elementy scenerii, a będą Ci pomagać.
Dokumentuj ruch
Mózg nie lubi zagadek. Układając zdjęcia staraj się robić to tak, aby uniknąć dysonansu u odbiorcy. Pamiętasz jak sugerowaliśmy zrobienie zdjęcia samochodu? Tworząc przykładowo historię z podróży, musisz potrafić wpleść w opowieść fotki mające spełniać rolę porządkujących łączników. Oto zdjęcie zaraz po wyjściu z ciepłego, turkusowego morza – piękne, dynamiczne – uwidoczniony ruch fal, zamrożona w powietrzu piana, morską bryzę niemal da się wyczuć, są też oczywiście nasi wspomniani podróżnicy. Kolejne zdjęcie to natomiast tradycyjna śródziemnomorska uczta: jest knajpka, wieczór i światła… I tu pojawia się wspomniany dysonans – ale jak to? - pyta oglądający. Wystarczy pomiędzy dwiema wspomnianymi scenami umieścić samochód podróżników i widz będzie umiał wszystko sobie poukładać. Zrozumie skąd zmiana światła, ekspozycji, scenerii. Uważny narrator, którym już wkrótce się staniesz, będzie pieczołowicie dokumentował takie właśnie momenty – przejścia, ruch, zmiany - aby później włączyć je do historii i sprawić, że stanie się ona bardziej rzeczywista i plastyczna. Nie wolno tego zaniedbać, nie wolno myśleć o takich zdjęciach jak o zmarnowanych kadrach – to niezbędne elementy historii – dzięki nim tworzysz bowiem symulację ruchu, uzasadniasz zmiany, budujesz chronologię swojej opowieści.
Obrazkowy storytelling – najważniejsza jest spójność
Jako Twórca wybierasz klimat w jakim będziesz prezentować efekty swoich prac. Z pewnością inna atmosfera będzie panować na zdjęciach z imprezy urodzinowej w stylu boho, a inny rodzaj estetyki wykorzystasz dokumentując elegancką prezentację biznesową. Raz podjętej decyzji nie wolno Ci już zmieniać. Wybrany klimat musi być widoczny w każdym obrazie. Wyczuwalne ziarno, przytłumiony kolor, czarno-biała fotografia – spójność na etapie obróbki to obowiązkowy element prawidłowo wykonanej historii opowiedzianej zdjęciami.
Wszystko tylko nie nuda
Dobrze zastosowany storytelling w fotografii musi przede wszystkim wystrzegać się nudy. To Twój największy wróg. Dokonując selekcji zdjęć musisz mieć zawsze na uwadze swojego odbiorcę – i – kontynuując przykład fotoreportażu z podróży – musisz umieć wyobrazić sobie osobę, która z wypiekami na twarzy przegląda album lub książkę fotograficzną ze zdjęciami z wyjazdu. Przed nudą ustrzeże Cię zastosowanie zasady mniej znaczy więcej. Wybierz tylko najlepsze zdjęcia odnoszące się do poszczególnych scen i odłóż sentymenty na bok. Przed nudą uchroni Cię także różnorodność. Chodzi tu zarówno o dynamikę w perspektywie jak i w podejściu do tematu. To bardzo ważne, aby umieć żonglować perspektywą – zdjęcia z bliska, z oddalenia, żabia perspektywa lub mocne zbliżenie na detal – wszystkie chwyty dozwolone, aby tylko zyskać wrażenie dynamiczności. Zdjęcia to nie film – są statyczne – ale Ty jako narrator historii opowiedzianej zdjęciami, dzięki zastosowaniu wskazanych rozwiązań, z sukcesem oddasz wrażenie ruchu. Różnorodność przejawiać się powinna również w oryginalnym podejściu do tematu. Masz wrażenie, że w kwestii podróżniczych ujęć nie da się pokazać już nic nowego? Nie dowiesz się póki nie spróbujesz. Zatem próbuj!
Storytelling – tylko sprawdzone triki
Wracamy więc do pytania: co to jest storytelling? Na tym etapie można już uznać, że to umiejętność ubrania obrazów w kontekst i treść. Stosując wszystkie opisane wyżej zasady będziesz potrafił tworzyć niepowtarzalne, poruszające emocje historie. Do powyższego arsenału zasad dodamy teraz kilka sprawdzonych sztuczek:
- Harmonijnie stosuj kolor – wprowadzając ciemne zdjęcia kontynuuj ten trend i rozjaśnij kadry stopniowo i dopiero po kilku obrazach.
- Wyszukuj detale – linie, kształty, formy, które powtarzać się będą na kolejnych zdjęciach – wspólny element obrazu wspaniale podkreśla spójność.
- Zestawiaj szerokie ujęcie tematu z detalem – odbiorca od razu dostrzeże ten mocny środek wyrazu i skupi się na tym co chcesz mu pokazać – np. ogrom i majestat gór w zestawieniu z obrazem dzielnej roślinki, która przebiła się przez skały i trwa w pełnym rozkwicie nieustannie smagana wiatrami
- Zacznij i zakończ mocnym akcentem – z uwagą wybierz inicjujące opowieść zdjęcie i zakończ historię równie konkretnie. Otocz całą historię zapadającą w pamięć klamrą.
Pomagaj sobie – wskazane rozwiązania, jeśli nie udało się ich jednoznacznie uzyskać w czasie sesji wydobądź na etapie postrodukcji.
Storytelling – różne oblicza obrazu
Storytelling z punktu widzenia Twórcy to narzędzie, dzięki którym osiąga określone cele. Opisane wyżej zasady i triki to nie tylko jedna z pozycji w ofercie fotografa, to także skuteczne narzędzie do autopromocji. Storytelling w fotografii może być użyty na stronie www fotografa albo stanowić myśl przewodnią - scenariusz wystawy. Jest to zestaw konkretnych umiejętności, których zdobycie zwiększy Twój profesjonalizm. Warto podjąć ten trud.
Istnieje jeszcze jedna forma storytellingu – maksymalnie kompaktowa. Praktykowana przez Twórców współpracujących z markami czy agencjami. Chodzi o historię opowiedzianą jednym zdjęciem, które emanuje tak mocnym ładunkiem perswazji, że stoi za zakupową decyzją konsumenta. To jednak temat na inny storytelling .
Brakujący element to… Artibo.
Każda opowieść potrzebuje odpowiednio dobranego nośnika. Materia, która przenosi obrazy musi stanowić kolejny pasujący do całości element układanki – oddawać klimat, scenerię i charakter narracji. W ofercie Artibo znajdziesz wszystko czego potrzeba, aby Twoje historie urzekały odbiorców. Polecamy w szczególności książki fotograficzne ArtiBooks, których zróżnicowane rozwiązania estetyczne sprawią, że będą pasować do klimatu Twoich fotoopowieści. Perfekcyjne do snutych opowieści na papierze będą także odbitki premium ArtiPrints - idealne na karty tradycyjnych albumów.
Zapraszamy Was do sprawdzania się w spektakularnej sztuce storytellingu. Czekamy na Wasze opowieści!